Omlety (6 składników)

Moda na zdrowe jedzenie przywróciła omlety do łask i razem z owsianką królują na śniadaniowych talerzach. Są sycące, szybkie i świetnie pasują praktycznie do wszystkiego co znajdziemy w lodówce od serów i warzyw, przez sosy i pasty do owoców i syropów. Dziś w menu trzy różne propozycje, które smakują zupełnie inaczej, które można modyfikować na wszelkie sposoby, a i tak efekt finalny będzie niesamowicie pyszny. Macie swoje ulubione sposoby na omlet?

1. Wymieszać jajka ze śmietanką i doprawić. 
2. Na patelni rozgrzać masło i wlać masę jajeczną.
3. Mieszać bez przerwy do momentu, aż 50 % masy się zetnie (jak klasyczną jajecznicę).
4. Gdy połowa masy będzie ścięta, rozprowadzić omlet równą warstwą po patelni i zostawić do momentu, kiedy spód będzie ścięty na złoto a góra kremowa i delikatnie mokra.
5. Obrzucić omlet serem i złożyć na patelni z 2 stron.
6. Gdy ser lekko się rozpuści, zdjąć z patelni i przełożyć na talerz. Podawać na ciepło.

Omlet biszkoptowy kojarzy mi się z dzieciństwem. Babcia potrafiła przygotować go w tempie ekspresowym i podawała ze swoim dżemem z dużymi kawałkami truskawek. Do dzisiaj traktuję go jako specjalną ucztę, jest mięciutki, puszysty i rozpływa się w ustach. Do tego przepis jest banalnie prosty do zapamiętania, wystarczy dodać po łyżce każdego ze składników, podsypać szczyptą proszku do pieczenia, do tego jajka i niesamowite śniadanie gwarantowane.

1. Oddzielić białka od żółtek.
2. Białka z proszkiem do pieczenia ubić na sztywną pianę.
3. Żółtka wymieszać z mlekiem, mąką i cukrem. (dla sportowców i dbających o linię: mąkę można podmienić na odżywkę białkową, a cukier na stewię lub ksylitol :))
4. Delikatnie połączyć obie masy dodając po łyżce piany do żółtek i lekko mieszając, aż do powstania bladożółtej, puszystej masy.
5. Smażyć na maśle do zrumienienia po obu stronach. Podawać ze słodkimi dodatkami.

Ten przepis pochodzi z hiszpańskiej, tradycyjnej książki dorwanej na Teneryfie. Jest prosty, ale naprawdę genialny! Zdecydowanie, moim skromnym zdaniem, jedno z najlepszych dań kuchni hiszpańskiej, właśnie przez swoją prostotę. Jeśli nie znacie jeszcze tego przepisu koniecznie musicie go spróbować, założę się, że wszystkie składniki macie już w domu :) Klasyczna tortilla jest dość wysoka i nakarmi 5-6 osób, ja zmniejszyłam porcje w przepisie na potrzeby śniadaniowe, więc omlet wyszedł nieco niższy, ale smak jest dokładnie taki sam - uwierzcie na słowo.

1. Ziemniaki obrać i pokroić w cienkie plasterki o grubości 1-2 mm. Cebulę pokroić w piórka.
2. Do lekko rozgrzanego oleju wrzucić pokrojone warzywa i smażyć do momentu, kiedy całkowicie zmiękną.
3. W miseczce rozkłócić jajka i doprawić solą i pieprzem.
4. Usmażone ziemniaki i cebulę odsączyć na sitku i dodać do masy jajecznej. Wymieszać.
5. Odlać cały olej z patelni. 
6. Wlać masę na tę samą patelnię (ścianki będą natłuszczone po smażeniu ziemniaków) i smażyć do uzyskania złotego koloru.
7. Podawać na ciepło lub zimno jako śniadanie albo przystawkę (tapas).

Etykiety: bez glutenu, wegetariańskie, Wilcza Szkoła Gotowania