Ulubione placki proteinowe (3 składniki)

Dziś mam dla Was jedno z moich ulubionych śniadań, zupełny hit w mojej kuchni przygotowywany już dziesiątki razy czyli najlepszy i najłatwiejszy przepis na placuszki białkowe. Są mega proste do przygotowania, robi się je szybko, smaży krótko, a wysoka zawartość białka sprawia, że są idealnym śniadaniem, które zaspokaja głód na kilka godzin. Podaję je zawsze z sezonowymi owocami, czasem z orzechami, masłem orzechowym, powidłami czy miodem. Koniecznie wpadnijcie do Kamili i sprawdźcie jak poszło przygotowanie tego dania kulinarnemu laikowi :)

1. Banana rozgnieść widelcem bądź blenderem ręcznym na gładką masę z jak najmniejszą ilością grudek. Do tego przepisu najlepiej sprawdzą się banany miękkie i słodkie, z ciemnymi plamkami na skórce. Z uwagi na brak cukru w przepisie dojrzałe banany dadzą nam najwięcej słodyczy i najlepszą konsystencję, tym samym gwarantując mięciutkie i słodkie placki. To też świetny przepis, żeby wykorzystać mocno dojrzałe banany, które lada chwila mogą przejrzeć i nie nadawać się do jedzenia.
2. Do papki bananowej wbić jajko i dodać odżywkę białkową. Wszystko bardzo dobrze wymieszać - im mniej grudek tym lepiej. Smak odżywki jest dowolny, lepiej wybrać te słodzone, ale sprawdzą się tu zarówno czekoladowe i karmelowe jak i owocowe. Na tym etapie można też dodać przyprawy i dodatki: cynamon, gorzkie kakao, karob, suszone owoce, kawałki czekolady, wiórki kokosowe, kruszone orzechy, przyprawę do piernika itp.
3. Smażyć na małej ilości oleju (np. kokosowego) albo na nieprzywierającej patelni teflonowej bez tłuszczu. Placuszki smażą się ekspresowo, można je przewrócić na drugą stronę zaraz po ujrzeniu bąbelków na powierzchni, im wcześniej zdjęte z patelni tym bardziej miękkie i puszyste. Masa nadaje się także do wykonania jednego dużego omleta.

Etykiety: bez glutenu, niskokaloryczne, placki, wegetariańskie, Wilcza Szkoła Gotowania